wtorek, 10 sierpnia 2010

Karta pierwsza

Wakacje nadeszły. Wakacje odejdą. Niebo okryte drobnymi obłokami, liście co raz zmuszane do fotosyntezy.Obserwuję jak sekundy, minuty, godziny życia uciekają ode mnie, biegnąc pod prąd moim zamiarom. Nie dajemy odpocząć sercu, dlaczego więc mózg ma ten przywilej?Tematu krzyża nie poruszę, działa na mnie jak kabaret. To już nie świat. To tylko szyderczy uśmiech szwacza.Dlaczego się poddajemy?Zostawiamy w dali nasze pragnienia, zainteresowania tylko po to aby wkroczyć w wir ludzkiej zawiści.  Ludzie są słabi...
Na dobry początek

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz